czwartek, 23 lutego 2012

Ale mnie tu dawno nie było!!!


Sama nie wiem kiedy ten czas uciekł miałam trochę domowych prac, trochę uczyłam się nowych rzeczy. U nas ferie już dobiegają końca i sama nie wiem czy się cieszyć czy nie. Pójdą do szkoły to przestaną wreszcie się kłócić o wszystko czego się dotkną, ale zacznie się "Martyna lekcje", " Maciek odrabiamy zadania", " wstawać już", " no ubierajcie się wreszcie!!!".Ogólnie jednak mam dobry humor, bo cały czas wymyślam sposoby na remont klatki schodowej i przedpokoju. Teraz nowe zdjęcia (no może nie takie nowe ;))






Karteczek było więcej, ale były robione szybko, wieczorem nie szło im zrobić lepszych zdjęć a rano już ich nie było.Wrzucę stare kartki, bo z Dnia Babci, ale robiła je moja córka to pokaże.


Dziadek lubi przyrodę. A teraz moje:







Trochę długawy ten post, ale jak ma się zaległości to tak jest. Teraz pokażę co zrobiłam z gazet, córka zachęciła mnie do obejrzenia w internecie jak robi się wiklino-podobne przedmioty z papieru i bardzo to fajne zajęcie i wyszło tak:


Szału nie ma, ale to pierwsze moje próby, mnie podoba się miska :-D. Będę dalej się w tym doskonalić, bo spodobało mi się bardzo. A tu i tu i tu znajdziecie podstawy, może się komuś spodoba. Pozdrawiam.