Witam. Wreszcie tu zajrzałam i przy okazji coś dodam, trochę u nas zamieszania, ale o tym innym razem, zaczynamy od urodzin.
Pierwszy raz miałam takiego poważnego wiekiem jubilata :)
Teraz śluby:
Następny to jubileusz:
A na koniec małe upominki dla wspaniałych nauczycieli syna. Niestety nie jestem w stanie obdarować wszystkich, którzy biorą udział w edukacji i rozwoju Maćka, ale wiedzą, jak ja bardzo sobie cenię ich pracę.
Żegnam się jesiennie i dyniowo ;)). PA!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz