Talerz jest zrobiony techniką decupagu,(narazie się uczę), a mikołajki własnoręcznie uszyte.
Aniołek zimowy pojechał nad morze jako prezent.
Teraz trochę urodzinowo.
Dla podróżnika:
Dla miłośniczki jazdy samochodem:
Dla wielbicielki Naruto ( zainteresowani wiedzą o co chodzi) :-)))
Bardzo ładne prace.Moje klimaty. Zapraszam do mnie-decusfera
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowa, napewno cię odwiedzę.Pozdrawiam
UsuńZapraszam do mnie serdecznie. Mam nadzieję,że trafiłaś także na mojego starszego bloga. Jeśli nie to zapraszam. Decusfera.
OdpowiedzUsuń