wtorek, 27 września 2011

Ekspresowo.

Jak muszę szybko zrobić kartkę, to nie mam czasu na zastanowienie i nie zawsze produkt końcowy mnie zadawala. Teraz też tak jest, ale kartka już przekazana i zaakceptowana, więc chyba wyszła nie najgorzej.



 U nas już jesień pełną gębą, choć gorąco na zewnątrz. Moje dzieci już walczą z wirusami i bakteriami. Maciek lepszy poradził sobie na ziółkach, Martyna jak zwykle szczeka sucho i bez antybiotyku ani rusz i nawet nie jestem już zaskoczona tylko dziecka mi szkoda, bo ile można tego paskudztwa brać : ((
Życzę wszystkim dużo zdrowia. Pa.

poniedziałek, 26 września 2011

Tag na wyzwanie.

Na scrapkach.pl wyzwaniowo o tu jest do zrobienia lift taga Enczy. A ja odrywając się od stałych zleceń, bawię się, tak dla siebie i biorę w wyzwaniach udział. To moja wersja, znów w roli głównej moja gimnazjalistka:





piątek, 23 września 2011

czwartek, 22 września 2011

Trzy razy ślub.

Na jeden ślub trzy telegramy, czasami wena twórcza opuszcza. Myślę, że byłoby łatwiej gdyby można puścić wodze fantazji, ale nie wiem czy przeszłoby to u zamawiającego.
Pierwsza to uszyta z łatek, kurs jak to zrobić elegancko jest tu.


Druga to papiery Primy podobną robiłam rocznicową, podoba mi się ta zieleń i róż, pewnie jeszcze więcej takich zrobię.



Ostatnia to kopertówka inaczej.



To tyle na dzisiaj. Dziękuję za komentarze.

środa, 21 września 2011

Igła z nitką.

Znów próbuję swoich sił i zgłaszam karteczkę na wyzwanie na scrapki.pl wyzwaniowo o tutaj.
Robiłam ją dziś dość szybko, bo myślałam, że nie zdążę się zgłosić. A teraz moja wariacja na temat krawiecki.





sobota, 17 września 2011

Rocznica.

Z pięknych papierów Primy karteczka rocznicowa.



Trochę prywaty, Maciek uparł się dziś na kino, leciał jego ulubiony Zygzak nr 2 i tato musiał z nim iść. Nie bardzo to nam się uśmiechało, bo Maciej ucieka z kina po ok. 30 min. tak było nawet na Zygzaku nr 1, więc mieliśmy obawy. Młody bardzo przeżywa, emocjonuje się a potem robi się drażliwy, płaczliwy i jest nerwowo. Jednak dziś było inaczej. Młody wytrzymał 1,5godz. nie wstawał, nie podskakiwał, a o wychodzeniu nie było mowy. Gdy wrócił do domu powiedział "Mamo było fajnie". Strasznie się cieszę , że próbuje stawiać czoła kolejnym wyzwaniom i daje radę. Gratuluję Ci synku.
  Martyna też próbuje okiełznać swoje słabości i również jej się to udaje. Dziś jeździła na Jakli chociaż się bała, bo koń jest bardzo płochliwy, jednak dała radę. Wczoraj skończyła szkolenie na wolontariusza, poświęciła na to swój wolny czas po szkole. Bardzo się z tego cieszę. Mam super dzieciaki.

piątek, 16 września 2011

Podziękowania.

 Dwa bardzo podobne do siebie podziękowania, są proste, ale miało być oficjalnie i chyba się udało.


czwartek, 15 września 2011

W ramce.

Ciocia poprosiła mnie, żebym zrobiła ramkę ze zdjęciem na 80 urodziny kolegi, dostałam materiały i wytyczne, no i do pracy. Niestety nie bardzo mi to wszystko grało, więc zdobyłam nieco więcej informacji na temat tego pana i okazało się, że był muzykiem, grał na dwóch instrumentach, to już było coś. A całość wyszła mi tak:

Kolor róż mi nie bardzo mi pasuje, ale nie śmiałam wszystkiego zrobić po swojemu.
Zmykam, Maciek odrabia lekcje i boję się go zostawić samego, bo mogę nie poznać zeszytu.

niedziela, 11 września 2011

Parapetówka.

Już drugi raz zdarzyło mi się robić drobiazg na imprezę z okazji zamieszkania w nowym domu. Myślę, że to miłe dostać kartkę z życzeniami typu : "Mieszkaj szczęśliwie ".
Zrobiłam, więc kartkę z pudełeczkiem na pachnące świeczuszki, widziałam taką na innych blogach a kurs na zrobienie takiej jest tutaj. Wyszło mi to tak:




Podobają mi się te papiery, to ta sama seria, z którego zrobiłam tryptyk.

środa, 7 września 2011

Martyna.

 Mojej córci nasz przyjaciel zrobił  zdjęcia i tak mi się podobały, że doczekały się oprawy. Zrobiłam to przy okazji wyzwania na blogu scrapki-wyzwaniowo o tu. Miał być tryptyk, więc wydaje mi się, że te zdjęcia do tego pasują.








Ale zdjęcia to wcale mi nie wychodzą.

niedziela, 4 września 2011

Dziękuję.

Komentarzy to u mnie niewiele, ale dziękuję za miłe słowa, które otrzymałam. Tak właściwie to ja się dopiero uczę. Wciągnęły mnie te papierki i pomagają mi oderwać się od stresującej rzeczywistości, więc cieszy mnie,gdy komuś spodobają się moje wypociny :-)) Pa, pa. Masza

sobota, 3 września 2011

Piękny wiek.

80 lat to piękny wiek, jakie są szanse, że takiego doczekamy ? Trudno przewidzieć. A jubilatce życzę zdrowia i dobrego humoru.






piątek, 2 września 2011

Sąsiadce na imieniny.

Mamy bardzo fajnych sąsiadów, a dobry sąsiad to skarb. Z okazji imienin sąsiadce dzieci zaniosły kartkę, ponieważ ona zawsze pamiętają o ich urodzinach. Kartka się podobała co mnie bardzo cieszy.




A teraz candy u Oliwiaen o tutaj, super rzeczy do wygrania.



czwartek, 1 września 2011

Szkoła!

 Dziś był trudny dla mnie dzień. Szkoła! Dzieci wprawdzie już edukują się od kilku lat, ale Martyna zaczyna gimnazjum ,a Maciej szkołę specjalną. I jak zwykle to bywa dzieci dały sobie świetnie radę , w przeciwieństwie do matki. Córka mając przyjaciółkę u boku bardzo spokojnie do tego podeszła, co jej się to nie zdarza. Zawsze przeżywa, jęczy , marudzi czasami, aż mam dość. Nie tym razem i to mnie cieszy, bo widać, że pomału dorasta i stara radzić sobie sama. Maciej ( a o niego najbardziej się martwię ) poszedł do szkoły radosny i taki z niej wyszedł, choć sytuacja się pogmatwała. Matka w panice, a syn spokojnie i rozsądnie podszedł do sprawy i mam nadzieję, że tak zostanie. Również się tym cieszę, bo drugie dziecko też dorasta. I choć u syna to bardzo specyficzny proces, widać postęp. Tylko ja się nie rozwijam, ponieważ martwię się za każdym razem tak samo i chyba na zapas ;-)). Na usprawiedliwienie mam to, iż jestem matką i muszę o różnych sprawach myśleć do przody, żeby potem nie mieć wyrzutów sumienia, że czegoś nie dopilnowałam.Jutro dodam jakieś foto bo dziś nie mam już sił. Dobrej nocy, pa



Zdjęcia słabawe, ale robione w biegu.